Czas na fotorelację z kiermaszu!
Uff. Właśnie wróciłam ze szkolnego kiermaszu świątecznego (początek tej notki piszę 4.12, żeby nie było). Mimo, że jestem wykończona, to muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobało i poszło nam dość dobrze - wspólnymi siłami zarobiliśmy około 500 zł :)
Uff. Właśnie wróciłam ze szkolnego kiermaszu świątecznego (początek tej notki piszę 4.12, żeby nie było). Mimo, że jestem wykończona, to muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobało i poszło nam dość dobrze - wspólnymi siłami zarobiliśmy około 500 zł :)
Na początek rzeczy, które przygotowałam na kiermasz.
Tutaj regulowane bransoletki z woskowanego sznurka z babeczkowymi zawieszkami z modeliny:
Tutaj regulowane bransoletki z woskowanego sznurka z babeczkowymi zawieszkami z modeliny:
Kolczyki-aniołki:
Choinkowa zawieszka:
A tutaj wszystko razem:
Nie licząc samego robienia tej biżuterii to pakowanie zajęło mi najwięcej czasu. Siedziałam nad tym gdzieś do pierwszej w nocy :(
Dobra! To teraz pokażę wam zdjęcia z samego kiermaszu:
Stoisko z wypiekami: (Babeczki! *_*)
A tutaj stoisko z robótkami ręcznymi wykonanymi przez uczniów naszej szkoły :)
Tutaj widać moje paczuszki :3
Dopiero teraz zauważyłam, że do zdjęcia wpakowała się dycha...
Tak wyglądało stoisko pod koniec dnia. Widać, że trochę rzeczy zeszło :)
Ogólnie dzień uważam za bardzo udany, atmosfera była świetna, zjadłam kilka pysznych babeczek i zarobiłyśmy dość dużo pieniędzy (nasze stoisko zgarnęło trochę powyżej 200 zł). Stoisko z wypiekami zarobiło około 230 zł. Cały dochód zostanie przeznaczony na Wigilię dla osób starszych i samotnych, którą organizuje nasza szkoła.
Niestety, z moich figurek sprzedały się jedynie czerwone kolczyki-aniołki :( Resztę rzeczy wzięłam do domu, więc gdyby ktoś reflektował, to cała moja biżuteria widoczna powyżej jest na sprzedaż :)
0 komentarzy::
Prześlij komentarz