A więc choruję :(
Siedzenie w domu podczas choroby ma zawsze dwie strony: tę złą i tę dobrą. Zła jest taka, że ma się dużo zaległości w szkole i potem jest bardzo mało czasu, żeby to wszystko nadrobić. Natomiast dobra jest taka - przynajmniej w moim przypadku - że jest wena. Nie wiem, czy jest to kwestia nudy, czy może dużej ilości wolnego czasu, ale zawsze jak jestem chora, to mam w głowie bardzo dużo pomysłów na biżuterię :)
Z racji szkolnego kiermaszu świątecznego, o którym pisałam w poprzednim poście, zdecydowałam się na zrobienie modelinowych pierników. Ponieważ nie posiadam Fimo Liquid, do zrobienia lukru użyłam farbek akrylowych.
Tutaj modelinowy pierniczek w kształcie choinki:
Śliiiiiczny :) Mam pytanie ... mogę zrobić podobny i opublikować na swoim blogu ? oczywiście napiszę o twoim blogu, jak piękne rzeczy wykonujesz i wgl :)
OdpowiedzUsuń:) http://wika-modelina.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńSkoro wspomnisz przy tym o moim blogu, to nie mam nic przeciwko :)
Bardzo ładny ;3 Wygląda faktycznie na lukier mimo, że nie jest to fimo liquid.
OdpowiedzUsuńczasem do 'upłynnienia' modeliny wystarczy odrobina oliwy:] do lukru taka konsystencja by pewnie wystarzczyła
OdpowiedzUsuńPowrotu do zdrowia :) Cudna choinka, wprowadzacie mnie wszyscy w świąteczny nastrój! Na jakiego bloga nie wejdę, tam już są Święta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Katt
Zdrowiej. :) Bardzo ładna choineczka.
OdpowiedzUsuń