Tak, właśnie w ten sposób uczę się na sprawdzian z chemii...
Wczoraj dostałam 6. zlecenie - "zrób babeczkę, taka wiesz, kolorowa". Nie za bardzo wiedziałam, jak się za to zabrać, ale lubię nowe wyzwania.
Ze względu na wybór: nauka do sprawdzianu z chemii i zrobienie modelinowej babeczki na swoje nieszczęście wybrałam to drugie. No, ale zobaczymy, jak pójdzie.
Jako, że dopiero niedawno rozpoczęłam swoją zabawę z babeczkami widoczna powyżej i poniżej jest jedną z pierwszych. Muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba ;) Nawet trochę żal mi ją oddawać.
Przypominam, że jeśli chcecie, abym zrobiła Candy, dodajcie bloga do obserwowanych! Candy odbędzie się przy min. 50 obserwatorach.
EDIT: Jest 5- ze sprawdzianu, hehehe :D
EDIT: Jest 5- ze sprawdzianu, hehehe :D
Śliczna jest *_*
OdpowiedzUsuńJaka śliczna *-*
OdpowiedzUsuńŚwietna babeczka. Ja dziś miałam sprawdzian z chemii. :P Jutro niestety z fizyki, więc zaraz zmykam się uczyć!
OdpowiedzUsuńJa mam jutro z włoskiego, więc łączę się w bólu :D
UsuńAle świetna ! *.*
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda. : )
OdpowiedzUsuńsmacznie wygląda:)
OdpowiedzUsuń