A dziś mam dla was... pączkowe kolczyki! W wersji sztyftowej. Tego jeszcze u mnie nie było. Zrobione są na bazach od kaboszonów.
A tak wyglądają z tyłu. Jak widać, są osadzone na bazach od kaboszonów, więc powinny być dość trwałe.
Najpierw chciałam je zrobić z jasnoniebieską polewą, ale niestety ta odmawiała posłuszeństwa i musiałam nieustannie obracać pączki, coby równo wyszło. Wtedy stwierdziłam "dobra, olać to!" i zrobiłam pączki na wzór wisiorka, który pojawił się u mnie jakiś czas temu - KLIK i KLIK
I to tyle na dziś. Mam jeszcze kilka rzeczy do pokazania, ale pokażę je dopiero na dniach. Wyczekujcie! ;)
Śliczne i pomysłowe :3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na candy :)
Donut jest świetny!
OdpowiedzUsuńRównież zapraszam na candy :)
słodkie ♥
OdpowiedzUsuń