Dziś przedstawiam wam część trzecią i czwartą (a zatem ostatnią) zamówień świątecznych.
Muszę powiedzieć, że kiedyś nie podobały mi się bransoletki z charmsami, ale z czasem zaczęłam się do nich przekonywać :)
Oprócz widocznej wyżej bransoletki w skład zamówienia wchodziły także trzy inne -
z połówkami serduszek (na zdjęciu widoczne dwie z nich)...
...oraz 3 charmsy widoczne poniżej :)
A oto czwarte zamówienie - myślę, że nie muszę go opisywać, wszystko widać na zdjęciu :)
Miś był dla mnie nowością, po raz pierwszy od dawna lepiłam coś nie przypominającego słodkości, ale uważam że wyszedł nie najgorzej :)
A co wy myślicie o bransoletkach z charmsami? Lubicie? Nosicie? :)
ale ładne ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię oglądać, ale nie nosić :) Jakoś się w tym nie czuję :D
OdpowiedzUsuńHm coraz rzadziej nosze bransoletki, ale takie z charmsami mi się podobają. No chyba, że mają za duże te zawieszki, to w tedy wygląda zbyt masywnie.
OdpowiedzUsuńAle ogólnie to cudeńka. :)
piękne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńJakoś ostatnio nie przepadam za bransoletkami z charmsami, jeśli chodzi o noszenie ich. ;) Ale te Twoje są świetne!
OdpowiedzUsuńSame cuda :3
OdpowiedzUsuńhttp://cameron000.blogspot.com