piątek, 9 stycznia 2015

Bransoletka z charmsami - Igrzyska Śmierci

Dziś przedstawiam wam część trzecią i czwartą (a zatem ostatnią) zamówień świątecznych.


Muszę powiedzieć, że kiedyś nie podobały mi się bransoletki z charmsami, ale z czasem zaczęłam się do nich przekonywać :)

Oprócz widocznej wyżej bransoletki w skład zamówienia wchodziły także trzy inne -
z połówkami serduszek (na zdjęciu widoczne dwie z nich)...


...oraz 3 charmsy widoczne poniżej :)


A oto czwarte zamówienie - myślę, że nie muszę go opisywać, wszystko widać na zdjęciu :) 


Miś był dla mnie nowością, po raz pierwszy od dawna lepiłam coś nie przypominającego słodkości, ale uważam że wyszedł nie najgorzej :)

A co wy myślicie o bransoletkach z charmsami? Lubicie? Nosicie? :)

6 komentarzy:

  1. Ja lubię oglądać, ale nie nosić :) Jakoś się w tym nie czuję :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm coraz rzadziej nosze bransoletki, ale takie z charmsami mi się podobają. No chyba, że mają za duże te zawieszki, to w tedy wygląda zbyt masywnie.
    Ale ogólnie to cudeńka. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś ostatnio nie przepadam za bransoletkami z charmsami, jeśli chodzi o noszenie ich. ;) Ale te Twoje są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Same cuda :3
    http://cameron000.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń